Jesiennie.
Jesień zawsze powoduje u mnie zadumę, nostalgię i wielką tęsknotę za słońcem. Lubię jednak te złote liście, kolorowe drzewa i parki, z alejkami z milionem barw. Póki nie pada, nie wieje i nie jest zimno - jesień jest całkiem przyjemna.
Dziś znów wyszło słońce i odkryłam, że to jest sposób, by przetrwać jesień. Odrobina żółtego, złota i każdy pochmurny dzień już jest rozświetlony dużą dawką optymizmu.
Z wnętrzami jest podobnie. Ciemne wnętrze to ponura atmosfera, ale wystarczy jeden detal, który sprawia, że wszystko nabiera innego znaczenia.
Podobną kuchnię, jak ta poniżej ma prowadząca - Kasia Bosacka w "Wiem, co jem". Jakbym gotowała w takiej kuchni - też miałabym w sobie tyle energii i optymizmu!
Poniższe wnętrza nie urzekły mnie. Jednak nie można odmówić im jednego - wyglądu jesiennego. Złoty, brązy, pomarańcze, ciepło i przepych. Ma to jednak swój urok...
Zgadzam się z tym jednym elementem, bardzo mi się podoba pierwsze zdjęcie.
OdpowiedzUsuńWyszukałaś piękne zdjęcia, super ! :) Obserwuję koniecznie!
http://beautifulsolution.blogspot.com
Mieszkanie stylowe, zwłaszcza widać to na ostatnim zdjęciu. Nie powiem - ładne.
OdpowiedzUsuń